Szkoła Podstawowa nr 2 im. Stanisława Konarskiego w Tarnowie

Zuzanna Pis

Kinga Wójtowicz

(klasa IV a)

Za kartkami, za książkami, za dużymi regałami w każdej szkolnej bibliotece żyje mały krasnoludek. W naszej bibliotece szkolnej żyje krasnoludek imieniem Gucio. Gucio bardzo lubi pomagać pani bibliotekarce w jej pracy.

Pewnego dnia Gucio układał książki na półkach, gdy zauważył, że jedna z książek leży na ziemi. Była to opowieść o drewnianym pajacyku o imieniu Pinokio. Gdy krasnoludek przeglądał książkę, aby sprawdzić, czy niczego w niej nie brakuje, okazało się, że... z książki uciekł Pinokio.

Gucio szukał go między regałami, a gdy go nie znalazł, pobiegł szukać uciekiniera po całej szkole. Najpierw sprawdził u szkolnej pani higienistki, potem zajrzał na salę gimnastyczną i do sklepiku szkolnego, lecz nigdzie go nie było. Postanowił więc poszukać w pokoju nauczycielskim i w sekretariacie, tam też go nie znalazł. Gucio poprosił o pomoc panią bibliotekarkę. Razem ruszyli na poszukiwania. Gdy już tracili nadzieję na odnalezienie Pinokia, zajrzeli za uchylone drzwi sali komputerowej, a tam przy jednym z komputerów siedział wesoły pajacyk. Zaprowadzili małego uciekiniera z powrotem do biblioteki. Próbowali namówić niesfornego pajacyka do powrotu między karki jego bajki, lecz on nie chciał wracać. Po długiej dyskusji i licznych prośbach Gucia Pinokio zrozumiał, że jednak tęskni za domem i sam wrócił do swojej książki.

Po tej dobrze zakończonej historii Gucio znów zajął się układaniem książek na półkach, a szczęśliwa pani bibliotekarka spokojnie mogła wrócić do swoich zajęć. No bo jak by to było, gdyby w książce o Pinokiu nie było Pinokia?